Poprzez swoją pracę codziennie widuję rażące błędy na stronach internetowych, które projektują dla firm graficy-amatorzy.

Zamiast skupić się na osiągnięciu konkretnych rezultatów, takich jak np. większa sprzedaż czy odpowiedni komunikat, firmy umieszcz ają strony zupełnie nie przemyślane i nieefektywne, myśląc kategoriami „wypozycjonuję, to sami przyjdą”. Otóż nawet pojawienie się strony na pierwszym miejscu nie zmieni faktu, że jeśli strona nie jest efektywna, to Ty wyrzucasz pieniądze w błoto bo nikt u Ciebie nie kupi.

A co, jeśli tracisz przez to kilkudziesięciu klientów dziennie?

Zawsze jednak można to zmienić. Poniżej wymieniłam kilka najgorszych błędów, jakie robi się w internecie oraz sugestie, jak je naprawić. Ich kolejność jest zupełnie przypadkowa.

Z chęcią zobaczę kontynuację tych punktów w komentarzach pod tym wpisem.

1. Animacja Flash – irytuje Twojego klienta. On nie chce czekać na jej załadowanie – on chce mieć od razu dostęp do informacji. Jeśli musisz, używaj animacji tylko wtedy, kiedy nie możesz czegoś pokazać za pomocą zwykłych skryptów lub obrazków statycznych – i pamiętaj, aby zawsze można było animację pominąć.

2. Brak profesjonalnego adresu www – jak myślisz, kupiłbyś od firmy, której adres strony to: www.NAZWAFIRMY.rzeszow.pl/4859658/start.html czy lepiej wygląda www.NAZWAFIRMY.pl ? Łatwo rozpoznawalny adres kosztuje grosze, a zmienia sposób postrzegania firmy przez klientów. To samo tyczy się adresów e-mailowych – czy traktujesz poważnie kogoś, kto wysyła maile z adresu wesolyjas@wp.pl ? Jeśli chcesz wzbudzić zaufanie – ustaw taki sam adres dla maili i strony internetowej.

3. Autoodtwarzanie dźwięków – jeśli już musisz użyć muzyki (a wielu użytkowników internetu tego nie lubi), to pozwól oglądającemu zadecydować o tym, czy chce jej słuchać – przynajmniej umieść widoczny przycisk, który umożliwi mu włączenie i wyłączenie jej w każdej chwili.

4. Wyskakujące reklamy – nie ma nic gorszego niż irytujące reklamy, których na stronie firmowej nie powinno być.

5. Fatalny dobór kolorów – niebieskie napisy na czerwonym tle mogą przyprawić o ból głowy. Jeśli sam nie wiesz jak dobrać kolory, zleć to profesjonalnej firmie – kolory muszą być łagodne dla oczu, inaczej będą rozpraszać i tekst będzie trudny do przeczytania. Ponadto kolorystyka powinna tworzyć przyjemny klimat i ułatwiać skupienie się na najważniejszej zawartości strony.

6. Zmuszanie użytkownika, by zastanawiał się, gdzie ma kliknąć – nawigacja Twojej strony powinna być dziecinnie prosta. Jeśli ktoś musi się zastanawiać, gdzie odnaleźć daną rzecz, to natychmiast się podda i ucieknie ze strony. Pamiętaj, że wielu internautów ma w tym samym czasie otwartych kilkanaście różnych stron – nie będą więc chcieli myśleć, gdzie co jest – po prostu otworzą sobie kolejną stronę, łatwiejszą w nawigacji.

7. Zbyt wolne ładowanie strony – zoptymalizuj obrazki tak, aby strona ładowała się szybko nawet na wolnych łączach. Photoshop ma funkcję, która nazywa się „kompresja” – pozwala ona zmniejszyć objętość zdjęć i obrazków nie pogarszając ich jakości. Jeśli nie wiesz jak to zrobić, poproś kogoś o pomoc.

8. Fatalne zdjęcia lub ich brak – podobno jedno zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów – to dlaczego wiele firm posiada strony lub materiały firmowe zawierające wyłącznie tekst lub amatorskie zdjęcia? Bardzo źle się takie rzeczy czyta.

9. Zwariowane czcionki – chcesz, by użytkownik bez problemu przeczytał zawartość, prawda? Jeśli choć przez chwilę będzie musiał się zastanawiać, co na Twojej stronie pisze, już nigdy do Ciebie nie wróci. Zadbaj o to, by czcionki użyte w Twoich kampaniach były zawsze czytelne.

10. Nieaktualne informacje – jeśli klient zobaczy adres Twojej firmy na stronie i po przyjeździe na miejsce okaże się, że firma zmieniła siedzibę, przeżyje rozczarowanie. Właśnie stracił czas i zaufanie do Ciebie. Pomyśli o Twojej firmie, że jest bardzo nieprofesjonalna, skoro nie potrafi zadbać o podstawowe sprawy. Znajdź pracownika, który będzie pilnował, aby wszystkie informacje – oferta, numery telefonów i adresy były ZAWSZE zgodne ze stanem faktycznym.

11. Intro – im mniej kroków, jakie musi przejść Twój klient, aby uzyskać informację, tym lepiej.

12. Ukryte dane kontaktowe – każda firma musi mieć na stronie bardzo łatwe do znalezienia informacje takie jak telefon i adres. To absolutna podstawa.

13. Brak wyszukiwarki – jeśli Twoja strona ma dużo treści, powinieneś użytkownikom ułatwić ich odnajdywanie. Wyszukiwarki zrewolucjonizowały internet – zastanów się, dlaczego…

14. Rozwijane menu – użytkownik Twojej strony powinien widzieć od razu całą zawartość Twojej strony. Użycie rozwijanego menu może kogoś zmylić i niechcący ukryć przed nim informacje, których akurat szukał.

15. Strona nie dopasowana do wszystkich przeglądarek – nie każda przeglądarka potrafi wyświetlić prawidłowo każdą stronę, a Twoja strona powinna wyglądać wszędzie tak samo. Dobry programista będzie wiedział, jak to zrobić.

16. DUŻE LITERY – trudno się je czyta i zazwyczaj oznaczają, że ktoś woła o pomoc.

17. Błędy ortograficzne – oznaczają niedbalstwo, są też bardzo nieprofesjonalne i rażące.

18. Źle dobrana rozdzielczość – aktualnie najczęściej używa się rozdzielczości 1920×1080 pixeli – dopasuj więc do niej swoją stronę

19. Skomplikowany formularz kontaktowy – za dużo pytań powoduje niechęć i wrażenie traconego czasu, efektywny formularz powinien być szybki i prosty do wysłania

20. Nie działające linki – jeśli cokolwiek na Twojej stronie nie działa, możesz stracić okazję pokazania klientowi Twojego produktu lub zachęcenia go do współpracy – podstawa strony internetowej to rzetelne i pełne informacje

Przeczytaj również powody, dlaczego Twoi klienci u Ciebie nie kupują

Edycja dn. 29 grudnia 2011:
21. Nie pisz w tytule „21 błędów” kiedy publikujesz 20, mój błąd 😉

Twoja kolej

Masz jakieś pytania? Śmiało zadaj je w komentarzach pod tym wpisem! Jeśli spodobał Ci się ten wpis, to proszę prześlij go e-mailem do swoich znajomych, lub podziel się nim na Facebooku lub Twitterze. Dziękuję!

Chcesz wiedzieć więcej o marketingu i promocji własnego wizerunku ? Zostań naszym fanem na Facebooku.